ZAPRASZAM :)

środa, 29 października 2008

9. Anielica - cd.

Anielicy powoli przybywa

Jakoś dobrze mi się ją wyszywa - oby było tak jak najdłużej :)

piątek, 24 października 2008

8. Moje przeróbki zdjęć na haft krzyżykowy

W życiu lubię przede wszystkim wyzwania, które sprawdzają nasz charakter i silną wole oraz dają dużo satysfakcji, gdy uda nam się im sprostać
Jednym z pierwszych takich wyzwań w moim "krzyżykowym świecie" było wyszycie portreciku mojej kochanej córci - Wiktorii.
Pracę na nim zaczęłam pod koniec lutego 2007 r. a skończyłam w lipcu 2008 r.
Pewnie potrwałyby o wiele krócej, gdyby nie chwile zwątpienia, znudzenia oraz liczne "przerywniki" i złośliwości losu tj. brak w danej chwili konkretnego koloru muliny w pasmanterii. Ważne jednak, że portrecik został skończony i uśmiechnięta buzia wnuczki zdobi teraz pokój mojej mamy.

Zdjęcie córci przerabiałam na krzyżyki za pomocą darmowej, starej wersji programu HaftiX - Grzegorza Żochowskiego
Obrazek ma rozmiary 170/176 krzyżyków i wykonany jest 11 kolorami muliny Ariadna.
Oto etapy jego tworzenia:
Portret Wiki
POKAZ SLAJDÓW

Po tej pracy mój apetyt na przeróbkę zdjęć tylko wzrósł.
Aktualnie na wyszycie czekają dwa moje portrety ślubne:

Pierwszy z nich zaczęłam już wyszywać, ale niestety w pośpiechu odwróciłam kanwę i wyszyłam niezły kawałek nie tam gdzie trzeba. Byłam zmuszona do prucia, czego jak już wcześniej pisałam bardzo nie lubię. Tak więc na razie odpoczywam sobie od portretu przy wyszywaniu Anielicy. Ale to nie jedyny mój przerywnik od tej pracy. W między czasie wyszyłam już portrecik ślubny na zamówienie internetowej koleżanki, również przerobiony ze zdjęcia:

oraz pokazywaną wcześniej metryczkę na urodziny chrześniaka.

Ten portrecik to jednak miniaturka w porównaniu do dwóch powyższych gigantów. Ma on bowiem wielkość zaledwie 150/115 krzyżyków i wyszyty został 37 kolorami muliny Ariadna.
Mój pierwszy portret mierzyć będzie bowiem 501/357 krzyżyków i zostanie w nim wykorzystane 219 kolorów nici firmy Ariadna i DMC, drugi natomiast odpowiednio 401/251; 210 kolorów.
Tak więc śmieje się, że pracy mam gdzieś na kolejne 10 lat.

Zresztą zobaczcie sami jakie to giganty:
:)

poniedziałek, 20 października 2008

7. Anielica

1/8 pracy mam za sobą
To dopiero początek ale już daje dużo satysfakcji :)
Anielica w tej chwili wygląda tak:



Jeszcze jednym obrazem jestem podobnie zauroczona jak tą Anielicą.
Mam zamiar go wyszyć zaraz po skończeniu tej pracy, a jak wyjdzie zobaczymy...

Poza tymi pracami mam jeszcze jedną bardzo ważną prace do wyszycia - swój portret ślubny przerobiony ze zdjęcia. Jest on gigantycznych rozmiarów i wyszywa się go dość monotonnie, więc postanowiłam mieć przy nim takie miłe przerywniki ;)

wtorek, 14 października 2008

6. Powrót do Anielicy

Kiedyś w sieci znalazłam przepiękny obraz anioła.
Tak mnie zauroczył, że zapragnęłam go kiedyś wyszyć.
Czyż nie ma w sobie czegoś magicznego ????
Zobaczcie sami:



Rok temu, a dokładnie 30 września zaczęłam go wyszywać, ale niestety pomyliłam się przy zamianie kolorów nici i musiałam spruć to co wyszyłam. Obrazek poszedł przez to w odstawkę -strasznie nie lubię prucia.  
W między czasie wyszywałam jeszcze kilka innych obrazków i tak Anielica przeleżała w szufladzie ponad rok - czekając na swoją kolej, a raczej natchnienie do jej wyszywania. 
3 dni temu znów mnie na nią naszło :) 
Niestety rozładowała mi się bateria w aparacie i dziś nie pochwalę się postępami w jej wyszywaniu.
Obrazek jest dość spory bo ma rozmiar 190/240 krzyżyków. Po tej przygodzie z zamienianiem kolorów postanowiłam go wyszywać zgodnie ze wzorem, muliną DMC bez przeróbek.
Zobaczymy kiedy go skończę. Pewnie zejdzie mi to jeszcze sporo czasu, szczególnie że mam pewnego giganta do wyszycia ale o nim innym razem...

czwartek, 9 października 2008

5. Moja ostatnia praca

Ostatnio cały wolny czas poświęcałam na wyszywanie metryczki na urodziny chrześniaka.
Efekt ostateczny


Rozmiar obrazka: 40/50 cm

Mam nadzieję, że prezent się spodoba :)



piątek, 3 października 2008

4. Segregowanie i porządkowanie muliny

Co zrobić z taką ilością kolorowej muliny by zachować porządek???
Jak w szybki sposób odnaleźć właśnie potrzebny nam numerek ???


Istnieje wiele sposobów na segregowanie i porządkowanie nici.

Wcześniej trzymałam mulinę w pudełku po czekoladkach.

Ten sposób był wygodny jeśli chodzi o zachowanie porządku.
Niestety nie był zbyt funkcjonalny pod względem szukania potrzebnego koloru.
Trzeba było się przekopać przez wiele motków by odnaleźć właściwy.

W osiedlowej pasmanterii pani ekspedientka daje przy zakupach ok 10 motków muliny firmowe pudełeczka GRATIS. Jednak nie zawsze. Poza tym pudełka szybko się niszczą - przynajmniej przy moim użytkowaniu. No i zawsze jest ich za mało.

Dziś zabrałam się za porządki w swojej mulinie.
Wykorzystałam pomysł swojej starszej siostry.
Polecam go i Wam.
Jest wygodny i nie wymaga dużego nakładu gotówki - jedynie trochę własnej pracy.

PORZĄDKI KROK PO KROKU:

1. Przygotuj potrzebne rzeczy:
  • nie za duże pudełko (np. po dziecięcych bucikach, czekoladkach itp.)
  • zszywacz i zszywki
  • karteczki z notesiku
  • coś do pisania

2. Weź karteczkę i złóż ją na pół

3. Zszyj karteczkę na górze i z boku

No i masz gotowy separator na mulinę

4. Teraz wystarczy tylko wpisać numerek muliny która będzie w nim przechowywana i włożyć motek do środka .

Wykonaj tyle separatorów ile potrzebujesz (ja dziś potrzebowałam bardzo dużo)
5. Następnie poukładaj je w pudełku zachowując kolejność.

GOTOWE !!!

Wszystko w jak najlepszym porządeczku a przede wszystkim wygodne w użyciu.

Oto efekt mojej dzisiejszej pracy:



NA SKRÓTY