Od kiedy w domu zamieszkał mały krasnoludek
... to wyszywanie zamiast samo się robić, idzie dużo wolniej :)
Ja spędzam dużo więcej czasu z pralką i żelazkiem niż z igłą i nitką.
Jednak mimo tego,co prawda w wielkich trudach powstały gołąbki po zamówionej podusi pod obrączki.
Tym razem zaczęłam praktycznie od końca i pierwszy powstał napis
dopiero potem zaczęłam gołąbki
Ostatecznie wyglądały tak:
Podusie uszyła podobnie jak poprzednio moja starsza siostra Anka i całość wygląda tak:
... to wyszywanie zamiast samo się robić, idzie dużo wolniej :)
Ja spędzam dużo więcej czasu z pralką i żelazkiem niż z igłą i nitką.
Jednak mimo tego,co prawda w wielkich trudach powstały gołąbki po zamówionej podusi pod obrączki.
Tym razem zaczęłam praktycznie od końca i pierwszy powstał napis
dopiero potem zaczęłam gołąbki
Ostatecznie wyglądały tak:
Podusie uszyła podobnie jak poprzednio moja starsza siostra Anka i całość wygląda tak: