Od kiedy w domu zamieszkał mały krasnoludek

... to wyszywanie zamiast samo się robić, idzie dużo wolniej :)
Ja spędzam dużo więcej czasu z pralką i żelazkiem niż z igłą i nitką.
Jednak mimo tego,co prawda w wielkich trudach powstały gołąbki po zamówionej podusi pod obrączki.
Tym razem zaczęłam praktycznie od końca i pierwszy powstał napis

dopiero potem zaczęłam gołąbki

Ostatecznie wyglądały tak:

Podusie uszyła podobnie jak poprzednio moja starsza siostra Anka i całość wygląda tak:

... to wyszywanie zamiast samo się robić, idzie dużo wolniej :)
Ja spędzam dużo więcej czasu z pralką i żelazkiem niż z igłą i nitką.
Jednak mimo tego,co prawda w wielkich trudach powstały gołąbki po zamówionej podusi pod obrączki.
Tym razem zaczęłam praktycznie od końca i pierwszy powstał napis
dopiero potem zaczęłam gołąbki
Ostatecznie wyglądały tak:

Podusie uszyła podobnie jak poprzednio moja starsza siostra Anka i całość wygląda tak:


7 komentarzy:
"krasnoludek" przeuroczy
poduszeczka sliczna
a z czasem i czas sie znajdzie
pozdrawiam :)
Ewuniu jeszcze troszeczkę "Krasnoludek" Kacperek podrośnie i będziesz miała troszkę więcej czasu dla igły i nitki ;). A z podusią poradziłaś sobie bardzo szybko - efekt końcowy przecudowny :).
Poproszę o taką na swój ślub :P
Pozdrawiam i buziaki posyłam
Śliczna poduszeczka
a krasnoludej juz spory jest ;)
Wspaniały Krasnal, poduszeczka piękna, bardzo mi się podoba :)
Ewa synek pięknie spi :) Pomysł na podusie świetny :)
Krasnalek to juz duży facet...:) A podusia taka słodka, aż mi łza w oku się zakręciła...przepięknie...
Krasnoludek jest przesłodki , więc dla takiego skarba warto nie mieć czasu, a jak podrośnie to i czas będzie:)Podusia jest prześliczna!!!
Prześlij komentarz