Ciężkie czasy nastały ...
Nie dość, że za oknem pogoda nastraja raczej pesymistycznie, to w domu też nie za ciekawie.
Dwójka dzieci ząbkuję....
Kacperkowi w ciągu jednego miesiąca wyrzyna się 6 ząbków. 4 już ma na wierzchu, 5 już tylko tylko a 6 zaraz za nim. Teraz już wiadomo z jakiego powodu męczył go przez 5 tyg katar...
Marudny jest straszni, do górnych dziąsełek, nie daję się dotchnąć. Non stop chciałby być tylko przy mamie. Poza ząbkowaniem doszedł okres raczkowania i wstawania przy wszystkim com się da, a to jak wiedzą wtajemniczeni, czasem też kończy się guzem i łzami. Poza tym nie mogę go nawet na chwilę z oka spuścić, bo strasznie szybko się przemieszcza na czworaka ;)
Wiktorii wychodzą za to szóstki. Nie może się też doczekać kiedy odwiedzi ją "Zębowa Wróżka". Pół przedszkola już szczerbate, a ona ciągle czeka... Ogólnie przechodzi to łagodnie, niestety odporność jej troszkę spadła i już dorwał ją kaszel. Mam nadzieję, że nie wyjdzie z tego nic poważnego...
Jednak trzeba sobie jakoś radzić...
...wyszywam czasem tak:
...do sprzątania w domu zabieram się tak:
...Kacper uwielbiam polowania na niteczki:
.. a ja uwielbiać polować z aparatem na niego:
...po Wiki do przedszkola chodzimy tak:
... a dzieciaczki w domu bawią się wspólnie tak:
Mimo trudnych chwil uśmiech często gości na ich buziach :D
Nie dość, że za oknem pogoda nastraja raczej pesymistycznie, to w domu też nie za ciekawie.
Dwójka dzieci ząbkuję....
Kacperkowi w ciągu jednego miesiąca wyrzyna się 6 ząbków. 4 już ma na wierzchu, 5 już tylko tylko a 6 zaraz za nim. Teraz już wiadomo z jakiego powodu męczył go przez 5 tyg katar...
Marudny jest straszni, do górnych dziąsełek, nie daję się dotchnąć. Non stop chciałby być tylko przy mamie. Poza ząbkowaniem doszedł okres raczkowania i wstawania przy wszystkim com się da, a to jak wiedzą wtajemniczeni, czasem też kończy się guzem i łzami. Poza tym nie mogę go nawet na chwilę z oka spuścić, bo strasznie szybko się przemieszcza na czworaka ;)
Wiktorii wychodzą za to szóstki. Nie może się też doczekać kiedy odwiedzi ją "Zębowa Wróżka". Pół przedszkola już szczerbate, a ona ciągle czeka... Ogólnie przechodzi to łagodnie, niestety odporność jej troszkę spadła i już dorwał ją kaszel. Mam nadzieję, że nie wyjdzie z tego nic poważnego...
Jednak trzeba sobie jakoś radzić...
...wyszywam czasem tak:
...do sprzątania w domu zabieram się tak:
...Kacper uwielbiam polowania na niteczki:
.. a ja uwielbiać polować z aparatem na niego:
...po Wiki do przedszkola chodzimy tak:
... a dzieciaczki w domu bawią się wspólnie tak:
Mimo trudnych chwil uśmiech często gości na ich buziach :D
9 komentarzy:
Ale słodkie masz dzieciaczki. Ja za moim małym też muszę wszędzie ganiać, bo wstawanie przy czym się tylko da to jego ulubione zajęcie :)
a ja tak wypatruję kiedy się odezwiesz co u Was, jak dziecieczki itd i się doczekałam. taka kolej rzeczy z tymi ząbkami ;-))
i włoski u Ciebie inne ;-))
fajne są te chusty no a najważniejsze że pozwalają wyszywać z bejbikiem na ramieniu :)
Cudne te Twoje pociechy :)
Znam to :)
raczkowanie, ząbkowanie a potem chodzenie :)
Dzisiaj mój mały zrzuciła na sibie drukarkę (dobrze, że była tylko na komputerze, a nie wyżej :))
Jaka świetna chusta, można wiele zrobić mając maluszka przy sobie :) Jak ja miałam dzieci małe to były takie mini nosidełka w formie plecaczka, ale nie zdawały egzaminu.
Śliczne są te Twoje maluszki, ale nie boisz się zamieszczać ich fotek???
Śliczne masz kochana dzieciaczki!!!!
Witaj Ewciu:* duzo czasu mnie tu nie było. A twoje dzieciaczki już takie duże :)
Tak to jest z tymi ząbkami...
Trzeba to przeczekać :)
Pozdrawiam.
Ewciu... No to nieźle masz w domku... Mojemu Miśkowi wypadły już 2 zęby z czego jest bardzo dumny.
Choroba na szczęście minęła i chodzi do przedszkola.
A Ty z Kacperkiem w chuście wyglądacie super. Ciekawe czy ja się odważę nosić w chuście;-)
Pozdrawiam - ewa mama Miłoszka (i fasolki)
Prześlij komentarz